poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Dlaczego ubraniowy recykling się opłaca?

W powietrzu czuć, że lato co raz bliżej, a zmianie sezonu najczęściej towarzyszy odświeżenie szafy i przebiórka posiadanej garderoby. Wiele z tych ubrań, które według nas już nie nadają się do noszenia ląduje w koszu albo w kominku - jeśli ktoś ma, albo wrzucamy je do pojemników na odzież używanąZ tego miejsca wszystkie osoby, które czytają ten post, zachęcam do świadomego recyklingu ubraniowego.

RECYKLING - dlaczego warto?
  • Jeżeli nie przekonują Cię slogany, że pomagasz dbać o środowisko naturalne, bo zminiejszasz zużycie materiałów i energii potrzebnych do wyprodukowania nowych tekstylii...
  • Jeżeli nie interesuje Cię, że niechciane przez Ciebie rzeczy mogą uszczęśliwić inną osobę, która je otrzyma...
  • Jeżeli nie zainteresuje Cię to, że może właśnie Twój znoszony t-shirt lub spodnie niezdantne do niczego zostaną przetworzone i użyte jako materiał tłumiący i izolacyjny w przemyśle motoryzacyjnym, np. jako wkład do ekranów akustycznych przy autostradach...
  • To może zachęcą Cię kupony promocyjne rozdawane przez sklepy H&M, IntimissimiCalzedonia, które otrzymasz w zamian za oddanie swoich starych ubrań? Mnie zachęciły :)
H&M   (nie ma ograniczenia czasowego)
Za każdą przyniesioną torbę na zakupy wypełnioną starymi ubraniami (można oddać maks 2 torby na dzień), otrzymuje się kupon zniżkowy o wartości 5 zł do wykorzystania przy zakupach w H&M za min. 40 zł. Ubrania mogą być dowolnej marki. Ubrania są sortowane na te, które nadają się do ponownego noszenia, do przetworzenia na inne produkty, do recyklingu lub do produkcji energii. Wszelkie przychody pozyskane z tej kampanii przekazywane są na rozwój recyklingu i na konta organizacji pożytku publicznego.
>>> więcej

INTIMISSIMI   (promocja do 30.05.2014', ale pewnie przedłużą)
Wrzucając swoje stare używane ubrania i bieliznę (dowolnej marki) do specjalnego oznaczonego pojemnika, a za każdą pozostawioną rzecz otrzymasz bon do wykorzystania przy zakupach produktów Intimissimi - za stanik 12zł, koszulkę, pidżamę, sweter, buzkę (damskie i męskie) 8zł, a majtki i slipy 4zł. Bony można sumować, ale ich wartość nie może przekroczyć 20% ceny nowego zakupu. Bony nie łączą się z innymi promocjami.
>>> więcej 

CALZEDONIA   (promocja do 30.06.2014')
Wymień stary strój kąpielowy lub odzież plażową (dowolnej marki) na złotówki, które wykorzystasz na zakupy w Calzedonia. Za każdy damski kostium otrzymasz 1 bon na 20 zł tylko na nowy damski kostium, za męski 12 zł tylko na nowy męski, za dziecięcy 8zł tylko na nowy dziecięcy. Bony nie kumulują się, co oznacza, że podczas jednej transakcji moż wykorzystać jeden bon na nowy produkt. Bony nie łączą się z innymi promocjami i nie można ich wymienić na gotówkę.
>>> więcej 

A MOŻE SWAP PARTY - czyli wymiana ubrań?
Możesz też poszukać lokalnych inicjatyw ludzi dobrej woli, które nazywają się SWAP'ami i polegają na bezpłatnej wymianie ubrań między uczestnikami spotkania. Bezgotówkowo mamy nową rzeczy i pozbywamy się starej :) Najczęściej organizowane w lokalu, gdzie wejście kosztuje pare złotych. Znalazłam kilka miejsc, gdzie zamieszczane są namiary na najbliższe "wymianki":

PATRZ GDZIE WRZUCASZ SWOJĄ ODZIEŻ UŻYWANĄ!
Kontenery w kolorze kremowym z napisem ”odzież używana” stoją od dawien dawna przy ulicach i na naszych osiedlach. Mało kto jednak zwrócił uwagę, że nie ma już na nich loga PCK. Co to oznacza? Zamiast wspierać biednych wspiera się biznes prywatnego przedsiębiorcy.
Gdzie w takim razie oddawać nasze ubrania, aby trafiły do najbiedniejszych i potrzebujących?
  • W regionalnych punktach PCK
  • W przyparafialnych magazynach Caritasu
  • W Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie
  • Z Urzędu Miasta czy Gminy weź namiary na lokalne organizacje charytatywne.
>>> przeczytaj o tym artykuł: www.fakt.pl

poniedziałek, 31 marca 2014

Sztuka tworzenia przestrzeni według FOXY

Przez zupełny przypadek trafiłam na interesującą stronę Foxy o sztuce tworzenia przestrzeni, gdzie przewijają się trzy główne hasła Organize, Opimize i Minimize. Strona zawiera porady, jak ogarnąć trzy główne pomieszczenia w domu - kuchnię, łazienkę i sypialnię, aby zaoszczędzić przede wszystkim miejsce, jak również czas potrzebny na znalezienie danej rzeczy.

W poradach kuchenny są informacje o tym, jak, gdzie i jak długo przechowywać różne produkty spożywcze, w sypialni m.in  można znaleźć przykłady na składanie różnych ubrań i tekstyliów, a w łazience opisane jest jak ułożyć i gdzie przechowywać różne produkty do higieny oraz pielęgnacji.

Zobacz ile ciekawostek możesz się dowiedzieć >> przejdź do strony


Poniżej przykład na przechowywanie chleba:
"Aby właściwie przechować chleb należy go zamrozić. Pokrojony na kromki chleb należy umieścić w torebce przeznaczonej do zamrażania w warunkach domowych. Jeżeli chleb jest mały można go zamrozić w całości. Przechowywany w ten sposób zachowuje swoje właściwości praktycznie bez zmian."
  • MIEJSCE
    Przechowuj chleb w zamrażalniku.
  • CZAS PRZECHOWYWANIA W LODÓWCE
    Nie należy nigdy przechowywać chleba w lodówce.
  • CZAS PRZECHOWYWANIA W ZAMRAŻALNIKU
    W zamrażalniku możesz przechowywać chleb nawet do 2 miesięcy.

Zachwycił mnie też pomysł na to, jak poskładać torebkę plastikową:
"Torebka plastikowa jest jednym z zaskakujących przykładów jak można zmienić przedmiot pozornie zajmujący dużo miejsca na małą i praktyczną rzecz, którą można wszędzie schować. Złóż na pół plastikową torebkę nakładając rączki jedna na drugą i tworząc długi, plastikowy prostokąt. Teraz zegnij róg prostokąta i zawijaj powstały trójkącik. W ten sposób przekształcisz torebkę w mały, plastikowy trójkąt, który wszędzie będzie można schować."

Od siebie dodam jeszcze, żeby na koniec "zabezpieczyć" torebkę przed samoistnym otwarciem kawalątkiem taśmy klejącej :)

niedziela, 23 lutego 2014

Pomysł na prezent

Kwiaty, słodycze, rajstopy czy para skarpet są prezentami z serii tzw najmniejszej linii oporu. Przy podarunkach należy wykazać się pomysłowością i na pewno wyżej ocenione zostanie jego indywidualność oraz dopasowanie do oczekiwań osoby obdarowywanej. Lecz co zrobić, aby nie opróżnić portfela, a mimo wszystko zachwycić i wywołać uśmiech na twarzy odbiorcy? Podzielę się z Wami znalezionymi przeze mnie ciekawymi, oryginalnymi, a przede wszystkim niedrogimi pomysłami na prezenty.

1. DEKORACJE Z PIELUSZEK
Jeżeli wybierasz się na chrzciny, roczek czy imprezę małego dziecka, dowiedz się od jego mamy, jakiego rozmiaru pieluszki używa i poszukaj na allegro lub w internecie osoby, która zrobi Ci z tych pieluszek autko, wózeczek, czy co tam tylko się da :) Ja w zeszłym roku zamówiłam wózeczek z 30 pampersów wraz z żabką z ręcznika za jedyne 45 zł.

2. PODKOSZULKA ZADRUKOWANA NA ŻYCZENIE
Wybierz dowolną grafikę z internetu, wspólne zdjęcie lub cytat i umieść ją na podkoszulce. Dobierz odpowiedni kolor oraz rozmiar i prezent jedyny w swoim rodzaju gotowy. Koszt ok 30-50 zł
wzory koszulek pobrane ze strony www.koszulking.pl
3. DRUKUJ ZDJĘCIA / TEKST GDZIE POPADNIE
  • stare, ale nadal chodliwe drukowanie na kubku (lub innej ceramice, np filiżance, talerzu) "na stałe" lub w wersji termicznej, gdzie zdjęcie pokazuje się dopiero po wlaniu ciepłego napoju;
  • piaskowany grawer na szkle - np. na kieliszkach, kuflu lub wazonie;
  • naklejka (skórka) na laptopa albo podkładka pod myszkę;
  • również często oferowany kalendarz z wybranymi zdjęciami lub po prostu fotoksiązka;
  • a może puzzle ze zdjęcia? (dostałam taki prezent od przyjaciółek i baaardzo mi się podobał)
Opcji jest sporo. Na dobrą sprawę można przeglądnąć katalog firm sprzedających gadżety i zamówić dowolny przedmiot z ich oferty - długopis, pendrive, wizytownik - razem z nadrukiem np. imienia osoby obdarowywanej. Koszty powyższych artykułów powinny zamknąć się poniżej 50 zł.

4. RĘKODZIEŁO NA ZAMÓWIENIE
Poszukaj lokalnej dziewiarki lub krawcowej, która np. wyhaftuje poszewkę, ręcznik, szlafrok, itp. Taki prezent z haftowanymi imionami np. nowożeńców, jeżeli wykonany zostanie z dobrych materiałów, to może być używany przez lata. Przykładowe realizacjie znajdziesz tutaj >>>

A jak już o rękodziele mowa, to może biżuteria na zamówienie? Tyle teraz osób się tym zajmuje, że nie powinno być problemem ze znalezieniem kogoś takiego w pobliżu.

5. SŁOIK PEŁEN WSPOMNIEŃ NA ROCZNICĘ
Ciekawy pomysł dla nowożeńców albo po prostu par. Na początku małżeństwa / związku do pustego słoika zacznij wkładać karteczki z zapisanymi przyjemnymi wydarzeniami z waszego wspólnego życia albo śmiesznymi cytatami drugiej osoby (lub własnymi) - warto dopisać datę tego wydarzenia. Słoik z takim wypełnieniem przekazujesz ukochanej osobie w waszą rocznicę i wspólnie przeglądnijcie wszystkie zapisane wspomnienia. Koszt - bezcenne :)
znalezione na stylowi.pl
Tyle z mojej strony. Jak coś nowoego wymyślę / znajdę, to na pewno dopiszę.
A wy jak macie jakieś swoje sprawdzone pomysły na prezenty, to chętnie o nich poczytam :)

sobota, 22 lutego 2014

Jak upiec pieczeń schabową z jabłkami

Od niepamiętnych czasów mam wolną sobotę, co oznacza, że wreszcie mogę upichcić coś nowego! Dziś na widelec idzie pieczeń. Do jej przyrządzenia podchodzę już któryś raz, a to dlatego, że naszykowany kawałek schabu zazwyczaj z braku czasu kończył jako kotlety :) Tak więc wczoraj koło południa wyciągnęłam mięso z zamrażalnika i na noc wsadziłam go w marynacie do lodówki.
Przy okazji znalazłam ciekawy artykuł o marynacie >>>

Składniki mojej marynaty: 
w moździerzu pogniotłam dwie łyżeczki gorczycy jasnej w kulkach i 7-8 kulek ziela angielskiego, pieprz mielony (niestety nie miałam w kulkach), zioła prowansalskie, majeranek, 2 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plasterki, 3 łyżki oliwy z oliwek, kilka kropel sosu sojowego i vegeta.
Tak zabejcowane mięso kisiłam w lodówce pod szczelnym przykryciem prawie 20 godzin.

Składniki na pieczeń schabową z jabłkami:
  • 800 g schabu (środkowego) 
  • 1/2 jabłka kwaśnego
  • 1/2 cytryny
  • 1 łyżka masła
  • 1/3 szklanki wody
  • przyprawa do żeberek 
Przerzuć mięso wraz z całą marynatą na patelnię, posyp przyprawą do żeberek i podsmaż z obu stron po ok. 5-7 min. Następnie przełóż mięso i cały wywar z patelni do naczynia żaroodpornego i dolej tyle wody, aby na dnie było ok 0,5-1,0 cm płynu (mi się trochę przelało). Jeżeli nie posiadasz takich naczyń, wsadź mięso do torebki/papieru do pieczenia, ale już nie podlewaj wodą.
Całość wsadź na godzinę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (program: grzanie z dołu + termoobieg).
W międzyczasie umyj jabłko i jego połówkę pokrój w półksiężyce. Skrop je obfcie sokiem z cytyny.
Po godzinie wyciągnij pieczeń z piekarnika. Natnij mięso wzdłuż co ok. centymetr tworząc kieszenie, w które włóż jabłka i posmaruj po wierzchu masłem. Tak powstały akordeon wsadź do piekarnika na jeszcze 30 minut (ta sama temperatura i program co wcześniej). Smacznego!

Przepis, który lekko zmodyfikowałam, zaczerpnięłam stąd >>>

poniedziałek, 17 lutego 2014

Oryginalne piwa smakowe Corneliusa

Post dedykowany dla wszystkich miłośników piwa szukających nowych oraz niepowtarzalnych smaków, które raz poznane mocno zapadają w pamięć i długo się nie znudzą. 

Odkąd pamiętam ja i moje kubki smakowe nie potrafimy docenić chmielowej goryczki piwa obecnej w większości produktów reklamowanych w mediach i dostępnych w przeciętnych sklepach. Posiadam tzw "sweet tooth" bądź też "podniebienie anioła" ;), dlatego pijam piwa chrzczone sokiem, grzance z miodem lub piwa smakowe. Z tej ostatniej kategorii do niedawna obkupywałam się w piwa Redd's, a w sezonie w Shandy, ale kiedy przez zpełny przypadek trafiłam na piwo grejfrutowe Corneliusa, moje podniebienie dostało olśneinia :) Redd'sy nie smakowały już tak jak dawniej, a wszystkie smakowe piwa Fortuny zalatywały mi sztucznymi aromatami.

Cornelius wypuścił niesamowitą serię na bazie piwa pszenicznego niefiltrowanego z dodatkiem 100% soków owocowych. Rewelacyjnie pachnie, ma fajny kolor, lekko mętne, posmak długo utrzymuje się w ustach, a z każdym przełknięciem bukiet smakowy się wzbogaca, no i ma tylko 3% obj. alkoholu. Oprócz grejfrutu (i cytryny), gorąco polecam skosztować piwo bananowe. Brzmi ciut ekstremalniem, bo jak piwo i banan mają się ku sobie, ale... "it's magic" :D
(Piwo w kuflu to grejfrut - trochę już upite, bo nie wytrzymałam do końca sesji zdjęciowej :P)

Ku mojej radości piwo to nabiera co raz większej popularności, przez co duże supermarkety (i nawet mój osiedlowy Fresh) mają je wystawione na swoich półkach. Koszt butelki to ok 4-5 zł - podobnie jak Redd's, ale są to naprawdę dobrze zainwestowane pieniądze :) Skosztujecie, to zobaczycie. Na zdrowie!

sobota, 25 stycznia 2014

Genialna sałatka ze śledziem

Przepis na tą sałatkę wyszukałam w ostatni piątek, kiedy chciałam przygotować coś z rybą i miało to być danie "błyskawiczne", nie generujące dużych nakładów sił oraz masy garów do zmywania.

Przy okazji polecam wszystkim wybrać się w najbliższym czasie do Biedronki i zakupić nóż lub zestaw noży. Są rewelacyjne! Oprócz tego, że są w ciekawych kolorach, to jeszcze tną jak brzytwa - mój "zielony przecinak" przelał pierwszą krew właśnie podczas przyrządzania tej sałatki :) Przejdźmy do przepisu.

Składnik potrzebne do sałatki:
  • 6-7 płatów śledzia w occie
  • 1 por lub średnia cebula (lub po trochu tego i tego)
  • 1 jabłko
  • koperek
  • majonez lub śmietana 18% kwaśna
  • sól, pieprz
  • opcjonalnie 2-3 korniszony (ja użyłam własnoręcznie kiszonych)
Zaczynamy od wymoczenia śledzia w zwykłej wodzie. Ja traktowałam go tak przez około pół godziny 4 razy zmieniając wodę (aby usunąć ocet i słoność śledzia). Jeżeli ktoś lubi taki octowy smak, może pominąć tą czynność i od razu przejść do krojenia płatów ryby w niewielką kostkę.

Następnie dokładnie oczyszczamy pora, przekrawamy go wzdłuż na pół i siekamy na drobne półksiężyce. Podobnie robimy z cebulą. Przesypujemy do małej miseczki i zalewamy wrzątkiem, aby zmiękło. Zostawiamy na ok. 10-15 min.

Kroimy w drobną kostkę obrane jabłko oraz (całe) korniszony. Po odcedzeniu pora i cebuli mieszamy wszytskie składniki w misce dodając koperek, łyżkę majonezu lub kwaśnej śmietany oraz doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Konsumujemy z chlebem lub jako danie główne z ziemniakami. Smacznego!
PS: na prawdę polecam zaopatrzyć się w nóż z powłoką nieprzywierającą za jedynie 9,99 zł :D 
>> zobacz ofertę Biedronki

wtorek, 7 stycznia 2014

Szycie poszewek na poduszki, czyli sposób na nudę podczas choroby

Witam serdecznie w Nowym Roku!
Wszystkim odwiedzającym życzę realizację zaległych postanowień zamiast snucia nowych planów.

I tak, aby nie było za pięknie, styczeń 2014 rozpoczęłam od... grypy. Umierając z nudy drugiego dnia choroby stwierdziłam, że czas najwyższy uszyć obiecane (babci i cioci) poszewki na poduszki. Tak więc przegrzebałam swoje pudełko z materiałami i przeglądnęłam internet w poszukiwaniu inspiracji. 
 Na początek zrobiłam dwie poduszki z użyciem ścinków firany, którą miesiąc temu skracałam cioci oraz dwie eksperymentalne z zakładkami z kreszowanej tafty (jeszcze nie wiem czy będzie się dobrze układać na jaśku). Na koniec wykonałam dwie poduszki używając po raz pierwszy na swojej maszynie fukcji obszywania dziurki na guzik. A oto efekt finalny :)
Poniżej zamieszczam namiary na tutoriale, jak uszyć poszewkę:
- poszewka z koszuli >> zobacz
- poszewka z ukrytym zapieciem guzików >> zobacz 
- poduszka z kokardami >> zobacz sposób 1  |  >> zobacz sposób 2
- poszewka z jednego i dwóch kawałków materiału >> zobacz

* bardzo fajny filmik z instrukcją szycia poduszki z jednego kawałku materiału >> zobacz


Załączam też tutorial obrazkowy, na jeden z prostrzych sposobów szycia poszewki wraz ze zdjęciem wykonanych przeze mnie jaśków (materiał A to biały sztruks, a B i C to biała bawełna, więc słabo widać przejścia)

Mały triczek na koniec - jeżeli masz sflaczałą poduszkę i nie chcesz wydawać pieniędzy na nową, uszyj poszewkę ciut mniejszą od rozmiaru poduszki (ok. 0,5-1,0 cm), aby wyglądała na pełniejszą i bardziej miękką. 


PS: Jako, że ABU nieprzywoicie się obija z pisaniem postów, natrę jej uszy przy najbliższym spotkaniu :)

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Kurczak na puszce

Podzielę się swoim niedawnym odkryciem - kurczakiem na "piwnym ruszcie". W te wakacje wypatrzyłam ten patent w wersji na grilla, ale nie miałam okazji wypróbować w sezonie. Nawet w którymś odcinku Ugotowanych Michał Szpak podał w podobny sposób kurczaka, ale na butelce. 

Co nam potrzeba?
- całą porcję kury (np. wiejskiej), ale nie za dużą, aby się zmieściła w naszym piekarniku
- puszkę piwa
Do marynaty:
2-3 łyżki oliwy, 5 ząbków czosnku, 2-3 łyżkeczki soli, 1-2 łyżeczki przyprawy do kurczaka, 1 łyżeczka papryki ostrej, pieprz oraz ulubione przyprawy do smaku i aromatu (ja dałam imbir, curry, chilli, kminek, majeranek, bazylię, zioła prowansalskie).
Myjemy kurczaka, oczyszczamy skórę z niedoobieranych piór i osuszamy papierowym ręcznikiem. Przygotowujemy marynatę - oliwę, zioła i wyciśnięty czosnek mieszamy ze sobą - a następnie nacieramy kurczaka z zewnątrz i od wewnątrz. Generalnie powinno się dać marynacie czas do przesiąknięcia, tj. zostawić w lodówce w misce pod przykryciem na min. 3 godziny, ale komu by się chciało, jak mąż za godzinę wraca z pracy ;) Mój kurak miał więc tyle czasu, ile potrzeba było piekarnikowi się nagrzać do 200 st.
Umytą puszkę otwieramy i odlewamy ok połowę piwa, a następnie nasadzamy na nią natartego kurczaka. Całość wsadzamy do miski żaroodpornej, zalewamy dno odrobiną piwa (lub bulionu, jak mamy) i wsadzamy do piekarnika (ustawionego na termoobieg) na ok 60 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy danie na ok. 15-20 minut.

Tak przyrządzone mięso jest bardzo miękkie, aromatyczne i soczyste! Polecam i życzę smacznego!
PS: miałam obawy, czy nadruki na puszce nie przykleją się do mięsa, ale nic takiego się nie stało (mam nadzieję, że widać na zdjęciu powyżej), a kurczak bez problemu odchodził od "rusztu".

sobota, 16 listopada 2013

Bezcenne triki, czyli kuchnia bez paniki

Odkąd wyprowadziłam się z domu i zaczęłam prowadzić swoją kuchnie, zauważyłam, że często brakuje mi podpowiedzi mamy na pytania typu "A co zrobić, aby...". Cieszę się, że w dzisiejszych czasach dosłownie wszytsko można znaleźć w internecie i szybko nadrobić "braki kompetencyjne". Dla chcących się edukować polecam m.in. stronę www.tipy.pl, skąd zaczerpnęłam kilka zapisanych poniższych patentów.
Do czego może przydać się SÓL
  • dodaj dosłownie szczyptę soli do białka lub śmietany, a łatwiej i szybciej je ubijesz 
  • dodaj ok jedną łyżeczkę soli do wody, w której gotujesz jajka, a skorupka będzie łatwiej od nich odchodzić (nie wpłynie to na smak jajek)
  • zagrzej parówki w wodzie z solą, a zachowają całe, niepopękane osłonki 
  • wsyp odrobinę soli do (szczelnego) pojemnika z herbatnikami, a dłużej zachowają kruchość i świeżość
  • namocz srebrną biżuterię w roztworze wody z solą (w proporcjach: 250 ml wody i 2 łyżki stołowe soli kuchennej), a nabierze dawnego blasku 
Do czego może przydać się CYTRYNA
  • idealnie czyści mosiężne antyki lub armaturę, jak również miedziane garnki i naczynia
  • do soku z cytryny dodaj soli, namocz w nim miękką szmatkę, a następnie wyczyść chromowane części swojego samochodu, aby nadać im piękny połysk lub wyczyść chromowane baterie łazienkowe i kuchenne. Ta mieszanka jest też dobra do czyszczenia rusztów i grila
  • aby pozbyć się brzydkiego zapachu z mikrofalówki dodaj do 3/4 szklanki wody kilka łyżek soku z cytryny, doprowadź do punktu wrzenia i pozostaw w mikrofalówce na około 10 minut. Po tym czasie wyczyść jej wnętrze czystą ściereczką, a mikrofalówka będzie czysta i pachnąca
  • dodaj łyżeczkę soku cytrynowego do płynu do mycia naczyń, aby zwiększyć jego zdolność odtłuszczania
  • rozcieńczony sok z cytryny wyczyści laminowany blat, a wtarty w deskę do krojenia i pozostawiony na noc nie tylko pozbędzie się wszystkich zarazków, ale także usunie nieestetyczne plamy
  • zanurz plastikowe pojemniki na żywność w wodzie z dodatkiem cytryny, aby pozbyć się plam i nieprzyjemnego zapachu
Do czego może przydać się OCET
  • nalej do plastikowego woreczka octu, nałóż go na słuchawkę prysznicową, przywiąż gumką recepturką i pozostaw na noc. Na następny dzień prysznic będzie czysty (nie stosować do mosiężnej armatury)
  • zalej wrzącym octem odpływ w zlewie lub umywalce - jest on znacznie lepszy niż dostępne w sprzedaży chemiczne preparaty do przetykania rur. Możesz też przygotować roztwór z 1/3 szklanki sody oczyszczonej oraz szklanki octu, wymieszać, poczekać aż zajdzie reakcja chemiczna, wlać do zlewu/umywalki i po 5 minutach spłukać gorącą wodą.
  • zamisat używać środków chemicznych do codziennego czyszczenia i dezynfekcji blatów czy armatury kuchennej i łazienkowej, użyj mieszanki octu i wody w proporcjach 1/1 (plus kilka kropel soku z cytryny). Mikstura ta sprawdza się też przy myciu luster.

Polecam również zaglądnąć na inne artykuły:

niedziela, 3 listopada 2013

Włóczka i druty = wieszak na szale i poszewka poduchy

Już dawno obiecywałam sobie, że wezmę się za szydełkowanie, ale rok za rokiem mijał i nic się nie działo... aż do przedwczoraj. Podczas poszukiwań w szafie natknęłam się na stare włóczki, druty i szydełko podarowane przez babcie. Robótki na drutach od dawna zajmowały moje ręce podczas długich jesienno-zimowych wieczorów, także w kilka godzin udało mi się "wyczarować" modną w tym sezonie sztrykowaną (wełnianą) poszewkę.

Niesiona falą robótek ręcznych postanowiłam wreszcie dać szansę szydełku i poszukać inspiracji m.in. na >> stylowi.pl, gdzie trafiłam na prosty i ciekawy wzór wyglądający a'la kiść winogron i od razu pomyślałam o wieszaku na moje szale, których mam za dużo (i zbyt pomiętych) kotłujących się na półkach w szafie. Poszukałam tutoriali z robótkami z otwartym kółkiem w środku i trafiłam na moją nową guru, która rewelacyjnie tłumaczy i pokazuje sztukę szydełkowania początkującym >> http://www.youtube.com/watch?v=5B9BSk4xcMk. Oczywiście swoje dzieło wykonałam "moją techniką", ale muszę powiedzieć, że wyszło całkiem przyzwoicie, jak na pierwszy raz. Zobaczcie rezultaty:
 
rodzaj mojej techniki/wzoru do szydełkowania: mając pojedynczy łańcuszek na szydełku z przodu robótki przekładałam szydełko pod "okręgiem", nabieram nitkę na szydełko od tyłu, wracam do przodu, gdzie również nabieram nikę na szydełko, znowu przekładam szydełko pod "okręgiem", nabieram nitkę od tyłu robótki i wracam do przodu, gdzie nabieram nitkę na szydełko i przeciągam nitkę przez całość - czyli powstałe trzy oczka i łańcuszek początkowy -  tworząc pojedynczy łańcuszek (tym sposobem szybko obtoczyłam okrąg)

Po nałożeniu szali na wieszak, od razu doszłam do wniosku, że będę dorabiać jeszcze jeden rządek trzech otworów poniżej, bo wyszedł rewelacyjnie. Widzę od razu co mam, a dodatkowo szale nie będą pomiętę. Jak na kilka godzin zabawy z włóczką i szydełkiem, radość z własnego dzieła oraz poprawa użytkowania szali jest nieoceniona!!!